Nareszcie udało mi się przeczytać ostatnią część z trylogii napisanej przez Celine Kiernan. Przyznam, że trzecia część zrobiła na mnie tak samo duże wrażenie jak dwie pierwsze. Rzadko kiedy się zdarza, że trylogia utrzymuje ten sam lub zbliżony poziom co poprzednie części. Miłe zaskoczenie i ciekawe zakończenie, jednak "czegoś" mi brakuje. Ostatnia część przez znaczną ilość stron ma raczej powolne tempo, a później nabiera rozpędu, zwłaszcza ostatnie rozdziały książki. Odniosłam troszkę wrażenie jakby pisana była w pośpiechu, albo brakowało pomysłu co by jeszcze tam "ućkać". Może to jest dobre rozwiązanie, może nie. Ogólnie całość mi się podoba, ale jet właśnie to małe "ale".
środa, 6 marca 2013
Zbuntowany Książe
Nareszcie udało mi się przeczytać ostatnią część z trylogii napisanej przez Celine Kiernan. Przyznam, że trzecia część zrobiła na mnie tak samo duże wrażenie jak dwie pierwsze. Rzadko kiedy się zdarza, że trylogia utrzymuje ten sam lub zbliżony poziom co poprzednie części. Miłe zaskoczenie i ciekawe zakończenie, jednak "czegoś" mi brakuje. Ostatnia część przez znaczną ilość stron ma raczej powolne tempo, a później nabiera rozpędu, zwłaszcza ostatnie rozdziały książki. Odniosłam troszkę wrażenie jakby pisana była w pośpiechu, albo brakowało pomysłu co by jeszcze tam "ućkać". Może to jest dobre rozwiązanie, może nie. Ogólnie całość mi się podoba, ale jet właśnie to małe "ale".
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
o serii nie słyszałam, ale może byc ciekawa :)
OdpowiedzUsuńPolecam :) Pierwsza część mnie zaintrygowała i nie żałowałam:)
OdpowiedzUsuńciekaa jestem tej serii. Słyszałam o niej duzo dobrego ale jakos jeszcze nie mialam odwagi wyciagnac po nia reki:) zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńI chyba nie bez przyczyny ;) Każdej osobie, której pożyczyłam pierwszą część się spodobała i nie mogły się doczekać kolejnej, więc polecam:)
Usuń